Wbrew zapowiedziom Cezary Kulesza nie podał w minioną środę nazwiska nowego selekcjonera reprezentacji Polski, ani nawet nazwisk szkoleniowców, którzy są jeszcze w grze o tę posadę. W wypowiedzi dla portalu WP Sportowe Fakty.pl prezes PZPN wyjawił jednak, że ostatecznego wyboru na pewno dokona do końca stycznia.
Tak więc nie potwierdziły się „pewne na 99 procent” wieści, iż kadrę Polski ponownie przejmie Adam Nawałka. Na żądanie prezesa Kuleszy wszelkie informacje o przebiegu poszukiwań nowego selekcjonera zostały przez PZPN utajnione, więc każdą nową medialna informację w tej kwestii trzeba traktować jako plotkę lub spekulację. Dotyczy to również rzekomych negocjacji z ukraińskim trenerem Andrijem Szewczenką.
Kulesza na łamach portalu WP Sportowe Fakty.pl stwierdził: „Nowy selekcjoner reprezentacji Polski zostanie przedstawiony 31 stycznia na PGE Narodowym w Warszawie. Prowadzimy ostatnie negocjacje, jest ścisłe grono kandydatów. Do ustalenia jest wiele szczegółów, bo wybieramy nie tylko selekcjonera, ale całą grupę osób, która będzie pracować z piłkarzami. Poza tym jako prezes PZPN muszę zadbać o takie zapisy w umowie, by federacja została odpowiednio zabezpieczona i nikt nas później nie zaskoczył. Walka o awans na mistrzostwa świata w Katarze to obecnie nasz główny cel, ale wybierając selekcjonera myślę też o tym co będzie później. Dlatego interesuje mnie szersza koncepcja prowadzenia reprezentacji. Poważna federacja nie może sobie pozwolić na wybór trenera tymczasowego. Chcę postawić na szkoleniowca, który przekona mnie zarówno co do sposobu walki o awans na mistrzostwa świata, jak i do rozwoju reprezentacji w kolejnych latach” – zapewnił prezes PZPN. No to czekamy…