8 listopada 2024

loader

Ambasador Chin o zagrożeniu i solidarności

Epidemia koronawirusa 2019-nCoV spowodowała w świecie poczucie zagrożenia, które czasami przybierało formę paniki nieproporcjonalnej do rzeczywistej sytuacji. Wywołała również falę solidarności i chęci pomocy.

Na konferencji prasowej ambasador Chińskiej Republiki Ludowej w Polsce pan Liu Guangyuam stwierdził, że „ w obliczu wspólnych wyzwań, jakie niesie ze sobą epidemia, rządy i ludzie w większości krajów na świecie zdecydowanie opowiadają się po stronie Chin. Jak do tej pory przywódcy 67 krajów, w tym polski prezydent Andrzej Duda, oraz szefowie 14 organizacji międzynarodowych lub regionalnych, napisali do prezydenta Xi Jinpinga i innych chińskich przywódców, by wesprzeć wysiłki Chin w walce z epidemią, dodać odwagi Wuhanowi i otuchy Chinom. Ponad dwadzieścia państw i UNICEF w ramach pomocy stronie chińskiej przekazało środki profilaktyczne zapobiegające rozprzestrzenianiu się epidemii, co pokazuje , że prawdziwe uczucia nie znają granic państwowych oraz, że przyjaźń żywiona w stosunku do narodu chińskiego jest dalej silna. Strona chińska nigdy tego nie zapomni i bardzo dziękuje za wszelkie przejawy solidarności….Od momentu wybuchu tej epidemii społeczeństwo polskie i przedstawiciele różnych środowisk na wszelkie sposoby wyrażali współczucie, ubolewanie i wsparcie dla chińskiego rządu i obywateli. Wiele polskich firm, instytucji i osób prywatnych skontaktowało się z Ambasadą, aby wyrazić szczere chęci wsparcia walki Chin z epidemią, było to dla nas bardzo wzruszające.” Na szczególną uwagę zasluguje reakcja na epidemię ze strony ludzi nauki-epidemiologów, zarówno badaczy jak i praktyków. Zespoły badawcze chińsko-amerykańskie i chińsko-rosyjskie pracują intensywnie nad uzyskaniem szczepionki.Intensywne badania prowadzi słynna londyńska uczelnia-Imperial College. Warto podkreślić, że wśród chińskich lekarzy-epidemiologów są specjaliści posiadający doświadczenie w zwalczaniu SARS i afrykańskiej eboli.Ta ostatnia spowodowała śmierć około 40 proc. zarażonych osób. W przypadku obecnej epidemii analogiczny wskaźnik wynosi około 2 proc..
Energiczne i kompetentne działania władz chińskich sprzyjają ograniczaniu zasięgu epidemii, co oznacza również ochronę innych krajów. Ambasador Liu przypomniał:”Dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia Tedros Adhanom Ghebreyesus bardzo wysoko ocenia reakcję Chin na wybuch epidemii. Według niego Chiny w walce z chorobą wykazały się silnym przywództwem politycznym, wprowadziły zdecydowane środki oraz podjęły otwartą i przejrzystą współpracę międzynarodową. Uważa on również, że działania strony chińskiej w zakresie kontroli epidemii przyniosą skutek i Chiny wygrają wojnę z wirusem. Podkreślał także, że podjęte przez Chiny wysiłki zasługują na szacunek i uznanie, a wiele wprowadzonych środków ustanowiło dla innych krajów nowe kryteria w zakresie zapobiegania i kontroli epidemii.” Działania władz chińskich wysoko ocenił również m.in dr David Wheeler-wybitny amerykański specjalista w zakresie zwalczania chorób zakaźnych.
Wiele osób w naszym kraju wykazuje głębsze zrozumienie zagrożeń związanych z chorobami epidemicznymi. Sądzę, że w szcególności są to czytelnicy popularnej książki „Historia jednego życia”-autobiografii wielkiego polskiego uczonego-Ludwika Hirszfelda, który w czasie Pierwszej Wojny Światowej uczestniczył w zwalczaniu epidemii duru plamistego w Serbii.
Byłoby dobrze, gdyby międzynarodowa solidarność w obliczu epidemii osłabiła wzmagający się od kilku lat agresywny nacjonalizm i unilateralizm w stosunkach międzynarodowych.

Andrzej Wilk

Poprzedni

Wirus trafił do Włoch!

Następny

Ironista paradoksalny

Zostaw komentarz