Nocą 25 grudnia br lotnictwo Izraela przeprowadziło kombinowany atak lotniczo-rakietowy na szereg celów w okolicach Damaszku.
6 samolotów F-16D „Sufa”, manewrując na niskim pułapie, wleciało w przestrzeń powietrzną Libanu i stąd odpaliło 16 pocisków manewrujących „Dellilah” AL. Zasięg tych rakiet sięga 400 km. Samoloty nie przekroczyły granicy syryjskiej przestrzeni powietrznej, stąd były tylko śledzone przez syryjskie i rosyjskie radary systemów S-300 i S-400 „Triumf”. Równolegle samoloty myśliwskie F-15I odpaliły aż 43 cele pozorne nad Morzem Śródziemnym absorbując i myląc syryjską OPL. Jednak nowy zautomatyzowany system OPL zbudowany Syryjczykom przez Rosjan trzy miesiące temu działał efektywnie i sprawił, że pośród 16 rakiet „Dellilah” 14 strąciły rosyjskiej produkcji artyleryjsko-rakietowe zestawy przeciwlotnicze „Pancyr”-S. W powietrzu zniszczono też kilka dronów uderzeniowych w tym IAI „Harpy”. To samobójcza broń jednorazowa (amunicja krążąca), o zasięgu do 180 km. Drony „Harpy” krążą wystrzelone i atakują włączone wrogie stacje radiolokacyjne. Radary syryjskie paraliżowały też silne zakłócenia emitowane z izraelskich samolotów WRE EA-6B „Prowler”.
W drugiej fali nalotu izraelskie samoloty zrzuciły znad Libanu bomby szybujące GBU-39 o zasięgu do 110 km. Systemy przeciwlotnicze Buk-M2 zniszczyły wprawdzie przedzierające się równolegle duże drony uderzeniowe, w tym jeden nad Górą Hermon, ale bomby się przedarły niszcząc syryjskie punkty dowodzenia i obiekty na lotnisku, na którym kilka godzin wcześniej wylądował irański Boeing 747. Oficjalnie Izrael atakował magazyny broni dostarczonej przez Iran, w tym magazyn rakiet typu Fajr-5 na terenie 138 brygady armii syryjskiej i obiekty należące do Hezbollahu opodal miejscowości Katana i Kiswa. Rosyjski rzecznik MON generał Konaszenkow na konferencji prasowej informował, że syryjska OPL na wniosek Rosjan działała w sposób ograniczony, gdyż w powietrzu znajdowały się samoloty pasażerskie, które mogły omyłkowo porazić rakiety przeciwlotnicze, a środki WRE zakłócić urządzenia pokładowe.