3 grudnia 2024

loader

Szczyt normandzki i…

(191210) — PARIS, Dec. 10, 2019 (Xinhua) — Russian President Vladimir Putin, French President Emmanuel Macron, German Chancellor Angela Merkel and Ukrainian President Volodymyr Zelensky (L to R) attend „Normandy four summit” in Paris, France, Dec. 9, 2019. Ukraine and Russia agreed on a full and comprehensive implementation of the ceasefire in eastern Ukraine before the end of 2019, leaders of Russia, Ukraine, France and Germany announced in Paris on Monday evening following their talks called „Normandy four summit”. (Xinhua/Gao Jing)

W Paryżu odbyło się spotkanie „czwórki normandzkiej” . Prezydenci Ukrainy i Rosji, którzy rozmawiali bezpośrednio ze sobą po raz pierwszy, zadeklarowali, że do końca roku w konflikcie w Donbasie nastąpi całkowite zawieszenie broni.

W pisemnym komunikacie podsumowującym spotkanie Kijów i Moskwa zapowiadają również wymianę wszystkich jeńców, demilitaryzację trzech kolejnych odcinków graniczących z linią rozgraniczenia. Potwierdzono również, że kolejne spotkanie w formacie normandzkim (Ukraina-Rosja-Francja-Niemcy) odbędzie się za cztery miesiące, a podstawą dalszych trwałych porozumień mają być porozumienia mińskie z 2015 r. To oznacza, że część obwodów donieckiego i ługańskiego otrzyma w granicach Ukrainy status specjalny. Formuła Steinmeiera, regulująca tryb jego wdrożenia, zostanie wprowadzona do ukraińskiego systemu prawnego (dotąd została jedynie zaakceptowana przez prezydenta).
Wołodymyr Zełenski i Władimir Putin rozmawiali w cztery oczy przez półtorej godziny. Po spotkaniu Putin okazywał demonstracyjne zadowolenie, twierdził nawet, że doszło do „ocieplenia wzajemnych relacji”. Zełenski wręcz przeciwnie – twierdził, że na spotkaniu osiągnięto za mało, a on liczył na więcej, chociaż już „odblokowanie dialogu” ocenił jako rzecz pozytywną.
Strony nie doszły do żadnych decyzji w sprawie dalszego statusu Donbasu. Władimir Putin na konferencji prasowej twierdził, że potrzebne będą zmiany w ukraińskiej konstytucji, by terytorium obecnych republik Donieckiej i Ługańskiej mogło uzyskać specjalny status. Wołodymyr Zełenski odpowiadał, że federalizacja Ukrainy nie jest możliwa, a żadnych ustępstw terytorialnych w zamian za pokój nie przewiduje; oznajmił, że częścią jego państwa pozostaje i Donbas, i Krym.
Zgodnie z przewidywaniami uczestnicy szczytu nie doszli do porozumienia, w jaki sposób w Donbasie odbywać się będą kolejne wybory ani o poruszeniu tematu wschodniej granicy Ukrainy. Według Kijowa o jakiejkolwiek elekcji – w tym o najbliższych wyborach samorządowych – może być mowa dopiero wtedy, gdy Ukraina odzyska nad tą granicą kontrolę. Obaj przywódcy stwierdzili natomiast, że chcą wdrażać w Donbasie projekty humanitarne.
W strefie konfliktu w Donbasie żyje 3,5 mln ludzi. Od początku wojny zginęło 13-14 tys. osób, większość podczas pierwszego, najkrwawszego roku walk. Jedną z przyczyn efektownego zwycięstwa Wołodymyra Zełenskiego w ukraińskich wyborach prezydenckich było jego zobowiązanie do zakończenia konfliktu.

 

Tadeusz Jasiński

Poprzedni

Pokojowy Nobel dla NATO?

Następny

Zielona socjaldemokratka premierem

Zostaw komentarz