9 maja 2024

loader

Szczyt UE-Chiny – Po pierwsze gospodarka

fot. Xinhua

Artykuł partnerski

Czas na nowe relacje Unii Europejskiej i Chin. Mamy za sobą globalną pandemię, która zamroziła wiele kontaktów międzyludzkich i gospodarczych między państwami Unii i Chinami. Sprawiła, że społeczeństwa Chin i Europy przez ostatnie lata rozwijały się obok siebie, choć cały czas starały się utrzymywać wcześniejsze relacje.

Symbolem nowego etapu współpracy Unii Europejskiej i Chin może być grudniowe spotkanie przywódców Unii Europejskiej, przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen i szefa Rady Europejskiej Charles’a Michela z prezydentem Chin Xi Jinpingiem w Pekinie.

Zaraz po spotkaniu Michel zapewnił, że UE chce „stabilnych i wzajemnie korzystnych relacji z Chinami”. A Von der Leyen przyznała, że „Chiny są największym partnerem handlowym UE, ale istnieją wyraźne nierówności i różnice, którymi musimy się zająć”.

Wcześniej przewodnicząca Komisji Europejskiej podkreślała, że deficyt handlowy Unii Europejskiej w relacjach z Chinami podwoił się w ciągu dwóch lat, osiągając rekordowy poziom 390 mld euro w 2022 roku. Po spotkaniu von der Leyen oświadczyła też „zgodziliśmy się, że mamy wspólny interes w zrównoważonych stosunkach handlowych”.

Ten „wspólny interes” może być teraz sprawniej realizowany, bo prezydent Xi wezwał w trakcie spotkania nie tylko do „wspólnego reagowania na globalne wyzwania i współpracy w celu promowania stabilności i dobrobytu na świecie”. Stwierdził, że „Chiny i UE nie powinny postrzegać się wzajemnie jako rywale pomimo różnych systemów, nie powinny ograniczać współpracy ze względu na konkurencję, nie powinny doprowadzać do konfrontacji z powodu dzielących ich różnic”. Deklarował, że Chiny chcą uczynić z UE kluczowego partnera gospodarczego i handlowego oraz priorytetowego partnera w zakresie współpracy technologicznej.

Nietrudno zauważyć, że gospodarki Unii Europejskiej potrzebują współpracy z gospodarką chińską. Chiny są najważniejszym, pozaeuropejskim partnerem gospodarczym państw Unii Europejskiej. W wielu dziedzinach są ważniejszym partnerem niż najważniejszy dziś militarny partner Unii Europejskiej, czyli USA.

Świadczy o tym rekordowa wymiana handlowa osiągnięta w 2022 roku. Chiński udział w europejskim imporcie towarów przekroczył 20 procent, a wywóz do Chin stanowił 9 procent europejskiego eksportu, tak wynika z danych Eurostatu. Wszystkie państwa Unii Europejskiej, poza Irlandią, mają obecnie deficyt handlowy w wymianie z Chinami. Największy w 2022 roku miały Holandia (120 mld euro), Włochy (41 mld), Polska (34,6 mld) i Hiszpania (34 mld). Najwięcej z Chin importowały: Niderlandy (138 mld), Niemcy (130 mld) i Włochy (57,5 mld). Udział Chin w ich poza unijnej wymianie był jednak największy dla Czech (48 proc.), Polski (28,7 proc.), Holandii (26,4), Danii (25,6 proc.) i Węgier (25,4 proc.).

Łącznie chiński eksport do państw UE przekroczył 600 mld euro, a import z państw UE 220 mld euro. Największymi eksporterami do Chin były Niemcy (107 mld euro), Francja (23 mld) i Holandia (18,7 mld). 

To sprawia, że prawie jedna dziesiąta PKB Niemiec jest zależna od sprzedaży na rynku chińskiego, prawie 6 procent holenderskiego.

Chiny są ważnym rynkiem zbytu dla przedsiębiorstw z Francji, Włoch i Hiszpanii, tak wynika z analizy Economist Intelligence Unit.

Dowodem, że państwa UE traktują w dalszym ciągu Chiny jako ważnego partnera gospodarczego, były wcześniejsze wizyty prezydentów Francji i Niemiec oraz przewodniczącej Komisji Europejskiej w Pekinie. Przywódcy europejscy zadeklarowali wtedy, że „UE i Chiny mają wspólne interesy i cele w zakresie przejścia na czyste źródła energii”, a prezydent Macron podpisał szereg nowych porozumień o współpracy w tej dziedzinie.

Współpracy z europejskimi gospodarkami, europejskich rynków potrzebuje także gospodarka chińska. Europa jest obecnie bardzo zainteresowana współpracą w dziedzinie rozwoju zielonych energii, procesie dekarbonizacji. W tej sferze współpraca jest już tak widoczna, że włoska gazeta „Corriere della sera” napisała: „W Europie trwa nowa chińska inwazja gospodarcza, tym razem napędzana technologiami »zrównoważonego rozwoju«. Chiny są dziś zdecydowanie pierwszym beneficjentem europejskiej dekarbonizacji”.

Intensyfikacji współpracy gospodarczej Chin i Unii Europejskiej sprzyjać będzie odprężenie polityczne w relacjach Chiny – USA. Po niedawnym spotkaniu prezydenta Xi z prezydentem Bidenem oba mocarstwa zadeklarowały powrót do stanu racjonalnej konkurencji.

Pojawiła się nadzieja, że mniej będzie wojen handlowych między dwoma światowymi mocarstwami, największymi gospodarkami świata, a więcej globalnej kooperacji.

Chiny są również ważnym partnerem polskiej gospodarki. Zainteresowanej zwiększeniem inwestycji chińskich firm w Polsce i przede wszystkim modernizacji i rozbudowie kolejowego szlaku transportowego Chiny – Unia Europejska.

Jednak nowe relacje Unii Europejskiej i Chin nie mogą polegać jedynie na powrocie do stanu sprzed pandemii. Społeczeństwa i gospodarki Unii Europejskiej i Chin zmieniły się w czasie ostatnich lat. Trzeba teraz stworzyć nowe formy dla współpracy.

Dobrym krokiem ku temu jest niedawne zniesienie konieczności posiadania wiz dla obywateli Francji, Niemiec, Włoch, Holandii, Hiszpanii.

Jako Polak i reprezentant Europy Środkowo-Wschodniej czekam na krok kolejny. Zniesienie obowiązku wizowego dla obywateli Polski i naszych europejskich sąsiadów.

Piotr Gadzinowski

Poprzedni

Xi Jinping spotkał się z przewodniczącym Rady Europejskiej Charles’em Michelem i przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen

Następny

Między innowacją a kontrolą AI