20 kwietnia 2024

loader

Związkowcy chcą lepszej oferty

Geograph

Trzeci co do wielkości związek kolejowy w USA odrzucił w poniedziałek umowę z pracodawcami, budząc znowu ryzyko strajku, który mógłby sparaliżować amerykańską gospodarkę. Pracownicy zagłosowali przeciwko wstępnemu porozumieniu osiągniętemu w zeszłym miesiącu i powiedzieli, że bez uczciwego porozumienia strajk może rozpocząć się już 19 listopada.

Związek reprezentujący pracowników zajmujących się konserwacją kolei i pracami budowlanymi ogłosił w poniedziałek, że jego członkowie odrzucili osiągnięte w zeszłym miesiącu wstępne porozumienie między związkami a przewoźnikami kolejowymi, wywierając presję na przewoźników, aby zaoferowali lepszą ofertę pracownikom jeśli chcą uniknąć nadchodzącego ogólnokrajowego strajku.

Zgłaszając frekwencję 11 845 członków, Wydział Pracowników Bractwa Utrzymania Dróg (BMWED) poinformował, że 6646 osób głosowało przeciwko ratyfikacji umowy, a 5100 poparło umowę, która została wynegocjowana w zeszłym miesiącu z pomocą Prezydenckiej Rady ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Administracji Bidena. Dziewięćdziesiąt dziewięć kart do głosowania zwrócono puste lub zostały unieważnione z powodu błędów.

Wstępne porozumienie osiągnięte w zeszłym miesiącu gwarantowałoby pracownikom jeden dodatkowy płatny dzień wolny i umożliwiłoby skorzystanie z bezpłatnych dni na opiekę medyczną bez karania przez surową politykę przewoźników. Związki zawodowe pracowników kolei wyraziły głębokie niezadowolenie brakiem płatnego zwolnienia chorobowego w porozumieniu.
Umowa obejmowałaby również podwyżkę płac o 24% w latach 2020-2024 i zamroziła miesięczne składki pracowników na ich plany zdrowotne.

BMWED – trzeci co do wielkości związek pracowników kolei w kraju i oddział kierowców pociągów mogą rozpocząć swój strajk już 19 listopada, w zależności od nadchodzących głosowań innych związków.

Dziennikarz Labor Notes, Jonah Furman, nazwał głosowanie w BMWED „ogromną sprawą”, ponieważ ich strajk może samodzielnie sparaliżować krajowy kolejowy system transportu towarowego. Ostatnie ogólnokrajowe zamknięcie kolei miało miejsce w 1992 roku, kiedy jeden związek zagłosował przeciwko porozumieniu kontraktowemu i zastrajkował.

Poniedziałkowe ogłoszenie BMWED może potencjalnie wpłynąć na członków Bractwa Inżynierów Lokomotyw i Kolejarzy (BLET), które jest również filią Teamsters, czyli Międzynarodowego Bractwa Kierowców, oraz Wydziału Transportu Blach, Lotnictwa, Kolejnictwa i Transportu (SMART-TD). Są to dwa związki związane z koleją, które od kilku lat negocjują umowę z przewoźnikami a w najbliższych tygodniach będą głosować nad swoimi wstępnymi umowami.

„To jeszcze nie koniec”, napisał na Twitterze Jack Girard, pracownik kolei. „Odrzucenie BMWED prawdopodobnie ośmieli członków SMART i BLET, którzy byli gotowi na porozumienie z pracodawcami.”

Tony D. Cardwell, prezes BMWED, przekazał w swoim oświadczeniu, że wynik ich głosowania oznacza, że ​​pomimo początkowej radości prezydenta USA Joe Bidena po wstępnym porozumieniu, które w zeszłym miesiącu przyniosło Białemu Domowi pochwałę korporacyjnych mediów za pomoc w uniknięciu strajku, który wyrządziłby istny paraliż gospodarki, pracownicy kolei nadal są „zniechęceni i zdenerwowani swymi warunkami pracy i wynagrodzeniem oraz nie traktują swojego pracodawcy w poważaniu” i domagają się tym samym lepszych warunków. „Kolejarze nie czują się doceniani” – dodał.

Powrót do stołu

Wraz z poniedziałkowym odrzuceniem porozumienia przez związek, BMWED wszedł w okres „status quo”, a negocjatorzy wrócili do stołu negocjacyjnego z przewoźnikami towarowymi. „Ten okres status quo przedłuży się do pięciu dni po ponownym zebraniu Kongresu, który jest obecnie wyznaczony na 14 listopada”, przekazał związek, zauważając, że jeśli do tego czasu nie dojdzie do porozumienia, pracownicy uciekną się do strajku.

ALF

Redakcja

Poprzedni

Ten jedyny idol

Następny

Wycieki z gazociągu to nowy poziom wojny energetycznej?