
Spotkanie przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen z premierem Indii Narendrą Modim w Nowym Delhi w 2022 roku – rozmowy dotyczące relacji handlowych UE–Indie.
Umowa handlowa UE Indie nie zostanie sfinalizowana przed końcem 2025 roku. Negocjatorzy Unii Europejskiej i Indii przyznają, że rozmowy utknęły w kluczowych obszarach gospodarczych. Spory dotyczą m.in. handlu stalą, samochodami oraz unijnych regulacji klimatycznych. W efekcie strony przesunęły negocjacje na styczeń 2026 roku.
Jak informują źródła cytowane m.in. przez Reuters i Bloomberg News, intensywne rozmowy techniczne prowadzone na początku grudnia nie przyniosły przełomu. Najbardziej wrażliwe kwestie nadal dzielą obie strony.
Umowa handlowa UE Indie: stal, samochody i cła
Największe różnice dotyczą dostępu do rynków. Unia Europejska domaga się znaczącego obniżenia indyjskich ceł na samochody osobowe. Obecnie sięgają one nawet 60 proc. Dla porównania, średnie cło na auta w UE wynosi około 6,5 proc.
Bruksela naciska również na liberalizację handlu wyrobami medycznymi, winem, alkoholem oraz produktami mięsnymi. Komisja Europejska uznaje te sektory za kluczowe dla równowagi przyszłej umowy.
Indie oczekują bezcłowego dostępu do rynku unijnego dla towarów pracochłonnych. New Delhi domaga się także szerszego otwarcia rynku UE na produkty indyjskiego sektora motoryzacyjnego i elektronicznego oraz złagodzenia barier regulacyjnych, które obecnie ograniczają ich eksport. Szczególnie wrażliwym tematem pozostaje handel stalą oraz unijne opłaty węglowe, postrzegane przez Indie jako istotna bariera handlowa.
Według osób zaznajomionych z negocjacjami, strony zamknęły dotąd 11 z 23 rozdziałów przyszłej umowy. Otwarte pozostają m.in. kwestie usług, inwestycji oraz technicznych barier w handlu.
Umowa handlowa UE Indie a rozmowy w Nowym Delhi
Spotkanie indyjskiego ministra handlu Piyusha Goyala z unijnym komisarzem ds. handlu Marošem Šefčovičem odbyło się w Nowym Delhi w dniach 8–9 grudnia. Rozmowy nie przyniosły jednak przełomu. Goyal określił je jako „bardzo pozytywne”, ale obie strony przyznały, że różnice stanowisk pozostają znaczące.
Indyjski minister zapowiedział kolejną rundę rozmów na początek stycznia. Planowane jest również jego ponowne spotkanie z unijnym komisarzem około 8–9 stycznia. Goyal podkreślił zaangażowanie obu stron, ale nie wskazał konkretnego terminu finalizacji umowy.
Szczyt Indie–UE i polityczne tło negocjacji
Przesunięcie negocjacji zbiega się z ważnymi wydarzeniami dyplomatycznymi. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oraz przewodniczący Rady Europejskiej António Costa mają wziąć udział w obchodach Dnia Republiki Indii 26 stycznia 2026 roku.
Dzień później zaplanowano szczyt Indie–UE. Spotkanie może stworzyć przestrzeń do politycznego domknięcia rozmów, jeśli wcześniej uda się ograniczyć różnice na poziomie technicznym.
Termin końca 2025 roku ustalono w lutym, gdy Ursula von der Leyen odwiedziła Indie wraz z całym Kolegium Komisarzy UE. Obecny impas pokazuje jednak, że deklaracje polityczne zderzają się z twardymi interesami gospodarczymi.
Dlaczego umowa handlowa UE Indie ma tak duże znaczenie
Stawka negocjacji pozostaje wysoka. W 2024 roku wartość wymiany handlowej między Indiami a Unią Europejską wyniosła około 120 mld euro. Saldo handlowe pozostawało korzystne dla Indii.
Unia Europejska jest drugim największym partnerem handlowym Indii. Odpowiada za około 16 proc. indyjskiego eksportu towarowego. Wejście w życie umowy mogłoby znacząco zwiększyć handel dwustronny.
Negocjacje pokazują jednak, jak trudno pogodzić liberalizację handlu z ochroną wrażliwych sektorów gospodarki oraz ambitnymi celami klimatycznymi. Na razie umowa handlowa UE Indie pozostaje projektem bez finału.









