2 grudnia 2024

loader

48 godzin sport

Świątek i Kubot nie dali rady
Iga Świątek i Łukasz Kubot (na zdjęciu) zakończyli swój udział w Australian Open na ćwierćfinale. Polska para przegrała z reprezentantami gospodarzy Astrą Sharmą i Johnem-Patrickiem Smithem 6:3, 7:6, 3-10. Kubot i Świątek najdłużej z reprezentantów Polski utrzymali się w turnieju w rywalizacji seniorów. Hubert Hurkacz, Mada Linette i Alicja Rosolska odpadli na początku imprezy. Na kortach Melbourne Park walczy natomiast jeszcze dwójka naszych juniorów. 17-letnia Weronika Baszak awansowała do półfinału, pokonując w 1/4 finału rozstawioną z numerem 16. zawodniczkę z Hongkongu Hong Yi Cody. Do półfinału gry podwójnej juniorów doszedł też Mikołaj Lorens grając w parze z Łotyszem Karlisem Ozolinsem. Ich przeciwnikami w walce o awans do finału będą Brytyjczycy Arthur Fery i Felix Gill.

Piątek chce uciec z Mediolanu, a Grosicki z Hull City
Niemiecki „Bild” podał, że niechciany już w AC Milan polski napastnik Krzyszof Piątek w czwartek przeszedł w Berlinie testy medyczne. Transfer reprezentanta Polski do Herthy Berlin, któej trenerem jest Juergen Klinsmann, wydaje się zatem przesądzony, zwłaszcza że mediolański klub ostatecznie przystał na proponowaną przez niemiecki klub zapłatę w wysokości 22 mln euro plus bonusy. Piątek także zaakceptował warunki indywidualnego 4,5-rocznego kontraktu. Do zmiany klubu w kończącym się 31 stycznia zimowym oknie transferowym szykuje się też inny reprezentant Polski, Kamil Grosicki. Grający obecnie w Hull City skrzydłowy ma przejść za dwa miliony funtów do również występującego w angielskiej drugiej lidze West Bromwich Albion, ale ma też ofertę z Celticu Glasgow.

Indykpol AZS Olsztyn zmienił trenera
Były szkoleniowiec siatkarskiej reprezentacji Polski Daniel Castellani został nowym trenerem Indykpolu AZS – poinformował w środę olsztyński klub. Argentyńczyk zastąpił Włocha Paolo Montagnaniego, który zrezygnował z funkcji po serii porażek w ekstraklasie. 58-letni Castellani w latach 2009-10 prowadził reprezentację biało-czerwonych, zdobywając z nią pierwszy w historii polskiej siatkówki złoty medal mistrzostw Europy. W PlusLidze był trenerem PGE Skry Bełchatów (2006-2009), z którą trzykrotnie zdobył mistrzostwo Polski, a także Zaksy Kędzierzy-Koźle (2012-2013). Od 2017 r. do lutego 2019 r. był szkoleniowcem brazylijskiego klubu Funvic Taubate. Poprzedni trener olsztynian Włoch Paolo Montagnani przed blisko tygodniem zrezygnował z funkcji, po tym jak jego podopieczni ponieśli siedem porażek z rzędu, wliczając w to przegraną z PGE Skrą Bełchatów w ćwierćfinale Pucharu Polski. Po jego odejściu zespół przegrał kolejny mecz w ekstraklasie siatkarzy, tym razem z GKS Katowice 2:3. Indykpol AZS z 20 punktami (7 zwycięstw, 9 porażek) zajmuje obecnie ósme miejsce. W czwartek szkoleniowca zmieniono też w zespole Asseco Resovii Rzeszów. Obowiązki zdymisjonowanego Piotra Gruszki przejął jego asystent Wojciech Serafin.

Koronowirus burzy kalendarz sportowych imprez
Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych (IAAF) podało, że zaplanowane na marzec w Nankinie lekkoatletyczne halowe mistrzostwa świata z powodu rozprzestrzeniającego się w Chinach groźnego koronawirusa zostały przełożone na 2021 rok. Epidemia zapalenia płuc wywoływanego przez nowy rodzaj wirusa wybuchła w grudniu w Wuhan w środkowych Chinach. Według oficjalnych danych w Chinach kontynentalnych potwierdzono dotychczas prawie 6 tys. przypadków zakażenia i 132 zgony spowodowane wirusem. Chińskie władze praktycznie odcięły od świata liczący 11 mln mieszkańców Wuhan i wprowadziły ograniczenia w przemieszczaniu się w szeregu okolicznych miast. Wirus przedostał się jednak poza granice Chin i jego pojawienie się potwierdzono już w kilkunastu innych krajach, w tym także europejskich. Działacze IAAF rozważali przeniesienie imprezy do innego kraju, ale ponieważ jego zasięg staje się coraz bardziej ogólnoświatowy, zrezygnowano z tego pomysłu. „Wiemy, że władze Chin robią wszystko, by wirus się nie rozszerzał, ale musimy chronić naszych sportowców, członków federacji i partnerów” – napisano na oficjalnej stronie światowej federacji.

Jan T. Kowalski

Poprzedni

Trzy zwycięstwa w Lidze Mistrzów

Następny

Nowa odsłona wojny o ekstraklasę

Zostaw komentarz