2 grudnia 2024

loader

Bayern jednak chce zatrzymać Lewego?

Niemieckie media od kilku miesięcy prezentują huśtawkę opinii. Raz podają, że Robert Lewandowski po tym sezonie na pewno odejdzie z Bayernu Monachium, by po jakimś czasie głosić z przekonaniem, iż polski napastnik jednak zostanie i przedłuży kontrakt z bawarskim potentatem. Ostatnio takie przekonanie wyraził dziennik „Bild-Sport” ogłaszając, „Lewy” doszedł do porozumienia z władzami Bayernu.

Rewelację „Bild-Sporu” o prolongacie umowy przez Lewandowskiego potwierdziła niemiecka redakcja „Sky Sports”, która dodała przy okazji, że bawarski klub zamierza również przedłużyć umowy z dwójką niemieckich weteranów, Thomasem Muellerem i Manuelem Neuerem, którym podobnie jak polskiemu piłkarzowi, obecne kontrakty także wygasają z końcem czerwca 2023 roku. Neuer w monachijskim zespole występuje od 2011 roku, Mueller natomiast jest jego wychowankiem, zaś obaj są niekwestionowanymi ikonami klubu.
Podobnie zresztą jak Lewandowski, który w tej chwili jest drugim po legendarnym Gerdzie Muellerze najskuteczniejszym strzelcem w historii bawarskiego potentata. Według informacji ujawnionych przez „Sky Sports”, cała trójka, chociaż każdy z nich jest już grubo po trzydziestce, a Bayern z graczami w takim wieku przedłuża umowy tylko o rok, na zasadzie wyjątku dostaną kontrakty do 30 czerwca 2025 roku.
To oczywiście nie oznacza, że będą zarabiać więcej niż do tej pory (Lewandowski 24 mln euro, Neuer i Mueller po 20 mln euro rocznie), chociaż podwyżki wykluczać nie należy, bowiem ci gracze wciąż są filarami zespołu. W najgorszym przypadku będą zarabiać tyle co teraz.
Lewandowski z tej trójki jest zdecydowanie w najlepszej sytuacji negocjacyjnej, bo wciąż zadziwia nieprawdopodobną skutecznością, przez co mimo iż ma już 33 lata, znajduje się na liście życzeń kilku markowych klubów. Szefowie Bayernu rozważali jeszcze do niedawna opcję transferu, bo za polskiego napastnika latem mogą jeszcze dostać kilkadziesiąt milionów euro. Problem w tym, że na rynku nie ma w tej chwili gracza zdolnego wypełnić w zespole lukę po Lewandowskim, który w tym sezonie strzelił już w Bundeslidze 23 gole w 19 występach (liczby te nie uwzględniają niedzielnego meczu Bayernu z Herthą Berlin, który zakończył się po zamknięciu wydania).

Jan T. Kowalski

Poprzedni

Po trzech klęskach wreszcie dobry występ biało-czerwonych w ME 2022 piłkarzy ręcznych

Następny

Dwa hity w siatkarskiej PlusLidze