4 maja 2024

loader

Zamach w Damaszku

Przynajmniej 74 osoby zginęły, a 120 zostało rannych w ataku terrorystycznym w centrum Damaszku. Celem napastników byli szyiccy pielgrzymi.

Na cmentarz Bab as-Saghir co roku przybywają tysiące pobożnych szyitów, by modlić się m.in. przy grobach dwóch małżonek proroka Mahometa, jego wnuczki Umm Kulsum i innych osób z rodziny oraz bliskiego otoczenia twórcy Islamu. Mimo trwającej wojny domowej w Syrii regularnie przyjeżdżają w to miejsce pielgrzymki z Iranu, Iraku i dalej położonych krajów Azji. Sam Damaszek wydaje się bowiem, mimo wszystko, stosunkowo bezpieczny – większość obecnych mieszkańców stolicy popiera rządy Baszara al-Asada, organizacje terrorystyczne czy mniej radykalna opozycja zwolenników praktycznie nie mają.
Dla czterdziestu pielgrzymów z Iraku modlitewny wyjazd zakończył się jednak straszną śmiercią. Ich autobus doszczętnie zniszczyły umieszczone przy drodze ładunki wybuchowe, a według relacji niektórych świadków – także eksplozja wywołana przez zamachowca-samobójcę już w obrębie samego cmentarza.
Według wstępnych wyliczeń na miejscu zginęło co najmniej 40 obywateli Iraku, a ok. 120 zostało rannych – taką informację podało irackie ministerstwo spraw zagranicznych. Zbliżone szacunki przedstawił minister spraw wewnętrznych Syrii, który po południu odwiedzał poszkodowanych w szpitalach. Późniejsze doniesienia znacznie podniosły liczbę ofiar.
To najkrwawszy zamach terrorystyczny w stolicy Syrii w ciągu ostatnich lat. W ubiegłym roku atak Państwa Islamskiego na inną grupę szyickich pielgrzymów, przeprowadzony także w Damaszku, w pobliżu meczetu Zajnab, kosztował życie „tylko” dwunastu osób. Poprzedni zamach, który wywołał podobne zniszczenia, miał miejsce w 2011 r. – wtedy terroryści zabili w dzielnicy Kafr Susa 40 osób i ranili ponad 100.
Do przeprowadzenia ataku na razie nie przyznała się żadna organizacja.

trybuna.info

Poprzedni

Żyła jeszcze walczy

Następny

Dwanaście meczów bez straty gola