Potrójne objawienie
W minionym tygodniu doznałem iluminacji trzykrotnej. Po trzykroć przekonałem się, że żyjemy w jakiejś groteskowej krainie, w której ludziom nie starcza już modlenie się do rzeźb. Przesuwają więc granicę o krok dalej i poczynają modlić się do samochodów. To z tymi samochodami, to z Radzymina pod Warszawą. Tego samego, gdzie dawno temu…