29 marca 2024

loader

Transfery w żużlowej ekstralidze

W poniedziałek 1 listopada otworzono okienko transferowe w żużlowej ekstralidze, które zostanie zamknięte 14 listopada. Ale w tym sporcie już wcześniej niektóre transfery zostały już legalnie przyklepane.

Żużel to specyficzna dyscyplina sportu, w której gdy oficjalnie rusza okres transferowy większość kart jest już dawno rozdana. W tym roku w zasadzie już w lipcu zaczęto przebąkiwać o pierwszych ruchach transferowych. W sierpniu na rynku panowało już prawdziwe szaleństwo. Kilka transferów zostało już oficjalnie potwierdzonych. Regulamin tego nie zabraniał, gdy zawodnik zmieniający klub, zakończył już sezon. Wiadomo, że do Unii Leszno przechodzi David Bellego z Polonii Bydgoszcz. Dla Francuza będzie to debiut w PGE Ekstralidze i spore wyzwanie. Chyba nikt nie oczekuje, że wskoczy on w buty Emila Sajfutdinowa, trzeciego żużlowca świata, który opuszcza leszczyński klub i przenosi się do Apatora Toruń. W tym klubie w nowym sezonie Rosjanin będzie miał za partnera Patryka Dudka, który odszedł z Falubazu Zielona Góra. To dlatego toruński klub już okrzyknięto „królem polowania”.
Sparta Wrocław doszła do porozumienia z Rosjaninem Artiomem Łagutą oraz Brytyjczykiem Taiem Woffindenem, a podpisanie nowego kontraktu przez Macieja Janowskiego jest ponoć tylko formalnością. Wrocławski klub wygrał też batalię o zatrudnienie 19-letniego juniora Włókniarza Częstochowa Bartłomieja Kowalskiego. z kolei Motor Lublin ogłosił utrzymanie w kadrze m.in. Dominika Kubery i Jarosława Hampela, ale pochwalił się pozyskaniem Maksyma Drabika, który po zawieszeniu za doping będzie mógł wrócić na tor.
Stal Gorzów zatrzymała u siebie Bartosza Zmarzlika, Szymona Woźniaka, Słowaka Martina Vaculika oraz Duńczyka Andersa Thomsena, a pozyskała z ekipy beniaminka ekstraligi Arged Malesy Ostrów duńskiego młodzieżowca Patricka Hansena. W Unii Leszno pozostają Australijczyk Jason Doyle, Piotr Pawlicki i Janusz Kołodziej, a we Włókniarzu Częstochowa Leon Madsen, Fredrik Lindgren, Bartosz Smektała i Jakub Miśkowiak.

Jan T. Kowalski

Poprzedni

Kadra Paulo Sousy na Andorę i Węgry

Następny

Starcia gigantów w siatkarskiej PlusLidze