26 kwietnia 2024

loader

Spektakularne, religijne poczucie sensu istnienia

„Wierzymy, że trzeba uczynić ten świat lepszym miejscem, wierzymy w wyższość dowodu naukowego nad wiarą, w rozsadek jako drogę do rozwiązywania problemów. Wierzymy w świadczenie pomocy innym, ponieważ świat staje się lepszy dla wszystkich.”
Phil Zuckerman

Niebawem, bo już w połowie lipca, na rynku księgarskim pojawi się książka Katherine Ozment skierowana przede wszystkim do tych wszystkich ludzi, którzy przeżywają rozczarowanie praktykowaną bądź biernie akceptowaną dotychczas religią także i do tych , którzy porzucili ją już dawno albo chcieliby zrozumieć dlaczego inni tracą wiarę religijną, zrywają więzi ze wspólnotami religijnymi i ich instytucjami.
Przedstawiony przez autorkę trudny i długotrwały proces odejścia apostatów od związków z wyznawaną wcześniej religią składa się z dwóch najważniejszych elementów. Po pierwsze wymaga zbudowania samoakceptacji oraz odnalezienia środowiska, społeczności dającej chociażby namiastkę poczucia utraconej wspólnoty wyznaniowej. Jest to trudne do zrozumienia dla tych, którzy nigdy nie uczestniczyli w jakiejkolwiek wspólnocie wyznaniowej, a w szczególności osobom niereligijnym żyjącym w warunkach dominacji lub nawet monopolizacji sfery religijnej przez jedno wyznanie, co odbierane jest przez nie jako opresja lub wrogość. Takich czytelników książki będzie zapewne wielu i to nie tylko z państw wyznaniowych cechujących monizm religijno-polityczny czyli brak instytucjonalnego oraz ideologicznego rozdziału pomiędzy religią i państwem, co obecnie jest charakterystyczne dla państw islamskich, ale i państw wyznaniowych o systemie dualistycznym pozornie utrzymującym rozdział instytucjonalno-organizacyjny religii od państwa jak Polska.
W obu wyżej wymienionych systemach państw osoby trwale pozostające poza wspólnotami wyznaniowymi jak też apostaci zarówno oficjalni jak i ukryci, ze względu na represje grożące z mocy obowiązującego w niektórych państwach prawa, zderzają się naturalnie z problemami o wiele większej skali trudności niż opisywane przez autorkę peregrynacje amerykańskich apostatów w poszukiwaniu sensu życia i wspólnoty. W niektórych krajach osoby takie są po prostu przestępcami, skazańcami lub ukrywającymi się zbiegami.
Nie mniej jednak zasadnicza wartość książki „Dusza bez Boga” oprócz oczywistych zalet poznawczych dotyczących sytuacji osób odchodzących od religii w Stanach Zjednoczonych Ameryki Płn. polega na prześledzeniu samego procesu rozstawania się z religią. Autorka pojmuje religię jako gotowy zestaw wierzeń, które nadają życiu sens i znaczenie posiadający swoją historię i rytuały, który łączy społeczność wierzących silnymi więzami przynależności do wspólnoty pełniąc funkcję niszy – jak pisze – porządku i bezpieczeństwa w świecie. Religie wiążą we wspólnoty i dostarczają struktury moralnej poprzez wspólne opowieści, a ich skupianie się na wzajemnych relacjach czyni religię projektem z natury etycznym.
Porzucając praktyki religijne tracimy religijna strukturę i system wierzeń obiektywnie pomagający ludziom pokonywać najtrudniejsze momenty. Religijna wizja świata nadająca mu sens i porządek zostaje zakwestionowana, a wewnętrzna potrzeba głębszego niż materialne uzasadnienia sensu istnienia domaga się alternatywy.
Jednocześnie ten sam aspekt, który wyróżnia i spaja wiernych jest zdaniem Zukermana tym, który odpycha ludzi od zorganizowanych religii. Tak wiec przesłania religijne różnych wyznań zbyt często propagują staroświeckie koncepcje na temat płci i orientacji seksualnej, zachowania plemienne, narzucają rygoryzm dogmatów i ceremonii. Zbyt często i natrętnie religia angażowana jest w politykę, bądź instytucje religijne są w nią zaangażowane, co według badań Putnama jest jednym z głównych powodów wzrostu liczby osób porzucających religię. Dodatkowo system funkcjonowania wspólnot religijnych eliminuje osoby nie wpisujące się w praktyki życia religijnego, co w praktyce oznacza że jeżeli nie jesteś członkiem plemienia podlegasz opresji na tle religijnym.
Autorka przedstawia całe spektrum różnych możliwości jakie dla sceptyków i apostatów w Stanach Zjednoczonych stwarza demokratyczny i wolnościowy system separacji kościołów i innych związków wyznaniowych od państwa. Poczynając od przedstawienia możliwości przystąpienia do różnych wspólnot o para –religijnym charakterze jak Kościół Radykalnej Akceptacji Glide w San Francisco będący ruchem duchowym zgoła odmiennym od tradycyjnych kościołów poprzez inne kościoły emergentne ( nowej jakości lub łączące różne elementy w tym nie tylko duchowe) , wspólnoty tematyczne np. w wychowaniu świeckim dzieci i towarzyskie mające tworzyć poczucie przynależności do grupy zastępujące religijne poczucie sensu istnienia czysto sekularnym.
Książka Katherine Ozment jest niezwykle ważną i potrzebna dzisiaj w Polsce lekturą dla ludzi myślących, bo takimi ludźmi są wszyscy sceptycy, racjonaliści i humaniści na początkowym etapie poszukiwania własnej relacji ze światem w tym jego religijna wizją dostarczaną przez różne wyznania i ich instytucjami. Autorka przedstawia uczciwie skalę problemów związanych z przymusem kulturowym, rodzinnym i towarzyskim jaki istnieje w środowiskach wierzących różnych wyznań i o różnym stopniu nasilenia praktyk religijnych. Warto więc osobiście dokonać konfrontacji treści książki z własnymi doświadczeniami z kraju panującej narodowo-katolickiej ideologii państwowej.
Katherine Ozment „Dusza bez Boga – w poszukiwaniu sensu, celu i wspólnoty w świeckim życiu.” Wydawnictwo Stapis, Katowice.

Tadeusz Jasiński

Poprzedni

Marine Le Pen może nas jeszcze zaskoczyć

Następny

Marcel Proust – rewolucjonista literatury

Zostaw komentarz