26 kwietnia 2024

loader

Gospodarka 48 godzin

Zaraz będzie z górki?
W okolicy 20 kwietnia nastąpi szczyt epidemii koronawirusa w Polsce, czyli w sumie około 9 tysięcy potwierdzonych infekcji – taką, nader optymistyczną prognozę sformułowała firma ExMetrix. Skoro będzie to szczyt, to po jego pokonaniu powinna zacząć się obniżka – jednak tego, kiedy nastąpi i w jakim tempie będzie przebiegać, nie dowiadujemy się z komunikatu. Firma przewiduje natomiast, że w najbliższych dniach będziemy mieć rekordowe w naszym kraju przyrosty stwierdzonych przypadków, nawet do ok. 500 nowo zakażonych dziennie, co wszakże i tak będzie znacznie mniejszą liczbą niż w Hiszpanii czy Włoszech. Aby jednak realna okazała się liczba zaledwie 500 nowych zakażeń dziennie, konieczna jest bardzo duża dyscyplina Polaków – wskazuje prognoza. Inaczej wzrost zachorowań może poszybować znacznie wyżej. Firma podkreśla, że przygotowany model pokazuje prognozę, która nie jest odporna na nagłe rozluźnienie dyscypliny. W marcu sprawdzalność dotychczasowych prognoz dziennych wynosiła 92 proc. – na przykład na 23 marca zapowiedziano, że łączna liczba zakażonych wzrośnie do 588 osób, a faktycznie było ich 634. Natomiast prognoza na 31.03 przewidywała 2383 zakażonych, zaś w rzeczywistości ich grono wzrosło do 2420.

Policyjne koronaparty
Partia Zieloni wystosowała list otwarty do Komendanta Głównego Policji oraz do ministra spraw wewnętrznych Mariusza Kamińskiego wnosząc o dymisję p.o. Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu insp. Dariusza Wesołowskiego oraz Komendanta Miejskiego w tymże mieście insp. Macieja Januszkiewicza. Jest to reakcja na doniesienia o zorganizowaniu imprezy na około 100 osób w Komendzie Wojewódzkiej we Wrocławiu. „Zachowanie służb państwowych, a w szczególności tych, które stoją na straży przestrzegania prawa, powinno być przykładem dla społeczeństwa. Organizacja dużej imprezy w stanie epidemii, kiedy w całej Polsce obowiązują rozporządzenia ograniczające wolność obywateli pod rygorem surowych kar pieniężnych, jest niedopuszczalna i zasługuje na szczególne potępienie” – grzmią Zieloni. Zwracają też uwagę, że nawet uroczystości religijne, w tym pogrzeby, podlegają administracyjnym ograniczeniom. Publiczne wręczanie awansów i pożegnanie funkcjonariuszy odchodzących na emeryturę – bo to było przedmiotem imprezy – z pewnością może poczekać na czas po odwołaniu krajowej kwarantanny. Ponadto spotkanie funkcjonariuszy odbyło się bez żadnych środków ochrony osobistej, co zdaniem Zielonych „w stanie epidemii jest skandaliczne i niebezpieczne”. Działaczki i działacze Zielonych żądają zatem dymisji wspomnianych osób, odpowiedzialnych za organizację tego wydarzenia oraz ukarania mandatami jego uczestników w związku z popełnieniem wykroczenia z art. 54 kodeksu wykroczeń. Wrocławska policja z pewnością aktywnie zajmie się wykonaniem tego zadania. To jednak nie wszystko. Zieloni domagają się też wszczęcia wobec osób odpowiedzialnych za organizację tej imprezy postępowania karnego z art. 165 par. 1 pkt.1 kodeksu karnego, zgodnie z którym, kto sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób powodując zagrożenie epidemiologiczne lub szerzenie się choroby zakaźnej, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Krwiożerczy Zieloni domagają się również wszczęcia równolegle postępowań dyscyplinarnych wobec odpowiedzialnych za tę sytuację funkcjonariuszy przez Biuro Spraw Wewnętrznych. Nie wolno pozwolić bowiem na sytuację, w której osoby odpowiedzialne za przestrzeganie przez obywateli zarządzeń epidemicznych, urządzają koronaparty.

Andrzej Leszyk

Poprzedni

Wybory pod przymusem

Następny

Koronawirus pretekstem do aneksji

Zostaw komentarz