

Do naszej redakcji zgłosił się pan Adam – copywriter i pisarz, który zmaga się z depresją. Jak informuje, otrzymał od Administracji Domów Mieszkalnych sp. z o.o. w Chełmku rachunek za ogrzewanie w wysokości 4100 zł. Jego zdaniem kwota ta nie odpowiada rzeczywistemu zużyciu ciepła. Po odrzuceniu reklamacji zdecydował się złożyć zawiadomienie do prokuratury i nagłośnić swoją sytuację.
„ADM w sposób spekulacyjny zawyża opłaty za ogrzewanie, okradając lokatorów” – napisał w wiadomości do redakcji.
„Kiedy usiłowałem interweniować w sprawie swojego rachunku, doprowadzono mnie do załamania psychicznego (leczę się na depresję), zniszczono moje dobre imię, spowodowano u mnie nawrót myśli samobójczych (chwilowy, ale i tak znalazłem się na SOR), grożono pobiciem i zastraszano. Sprawę na bieżąco zgłaszam organom ścigania.”
W publicznie dostępnej zbiórce internetowej pan Adam pisze także:
„Spółka odrzuciła moją reklamację. Sprawę zgłosiłem do prokuratury. Niestety, rachunek muszę zapłacić, a uzyskiwane dochody są na to zbyt niskie. Stan zdrowia uniemożliwia mi podjęcie dodatkowej pracy, której nie pogodziłbym czasowo z obecnie wykonywanymi”.
Adam prosi o wsparcie finansowe oraz o nagłośnienie sprawy. Link do jego zbiórki znajduje się na końcu artykułu.
Czego dotyczy problem?
Chodzi o coroczne rozliczenie kosztów ogrzewania, którego wysokość – według relacji naszego rozmówcy – znacząco przekroczyła realne zużycie. Mężczyzna wskazuje na brak przejrzystości w sposobie naliczania opłat oraz brak odpowiedzi merytorycznej na reklamację.
Na tym etapie nie przesądzamy o odpowiedzialności żadnej ze stron – sprawa została zgłoszona do prokuratury, a ADM nie odniosła się dotąd do zarzutów Adama. Publikujemy jego relację w oparciu o udostępnione materiały i osobisty apel.
Nie pierwszy sygnał o niejasnościach
W przeszłości, jak wynika z publikacji lokalnych mediów, mieszkańcy Chełmka wyrażali zastrzeżenia wobec rozliczeń ogrzewania i ogólnej przejrzystości działań administracji. Przykładem może być artykuł z 2021 roku, w którym lokatorzy jednego z budynków skarżyli się, że muszą dopłacać za osoby niepłacące rachunków. ADM wówczas odpierała zarzuty, powołując się na obowiązujące przepisy.
Pomoc pilnie potrzebna
Adam twierdzi, że jego sytuacja zdrowotna i finansowa uległa znacznemu pogorszeniu. Wobec braku możliwości uregulowania spornego rachunku zdecydował się na publiczny apel.
Zbiórkę można znaleźć tutaj:
Uwaga: Artykuł przedstawia relację jednej ze stron. Nie przesądza o odpowiedzialności prawnej żadnego z podmiotów. Jeśli ADM zdecyduje się przedstawić swoje stanowisko, jesteśmy gotowi je opublikować.