

Termin składania zeznań podatkowych za 2024 rok zbliża się do końca – mija 30 kwietnia. Tymczasem, jak wynika z najnowszych danych Ministerstwa Finansów, do 10 kwietnia złożono nieco ponad 12 milionów deklaracji. To oznacza, że niemal połowa podatników wciąż nie rozliczyła się z fiskusem – a łączna liczba deklaracji w poprzednim roku przekroczyła 23 miliony.
Część osób celowo czeka na ostatnią chwilę – np. na konsultację z doradcą – ale dla wielu rozliczenie PIT-a to po prostu uciążliwy obowiązek, którego realizacja wymaga czasu, dostępu do informacji i podstawowej wiedzy o prawie podatkowym.
Jak komentuje Monika Piątkowska, doradca podatkowy w e-pity.pl:
– Z aktualnych danych Ministerstwa Finansów jednoznacznie wynika, że niemal połowa podatników jeszcze nie złożyła swojego zeznania. Wielu odkłada rozliczenie z fiskusem na ostatnią chwilę. Powodów tego może być kilka. Z pewnością jest grupa osób, która zwleka z rozliczeniem swojego PIT-a świadomie, czekając np. na termin konsultacji podatkowej. Dla wielu jednak jest to uciążliwy obowiązek, który odwleka się do ostatniej chwili. Osoby zwlekające z rozliczeniem powinny pamiętać, że tak naprawdę pozbawiają same siebie czasu, który może okazać się potrzebny na poprawienie ewentualnych błędów lub analizę przepisów prawa podatkowego. Dodatkowo, jeżeli złożymy zeznanie w ostatnim możliwym momencie, później otrzymamy zwrot z podatku.
Ekspertka zwraca również uwagę na pozytywny sygnał: coraz więcej osób decyduje się na samodzielne złożenie deklaracji przez e-deklaracje, zamiast polegać wyłącznie na automatycznym formularzu Twój e-PIT.
– Ponad połowa złożonych do tej pory deklaracji została złożona poprzez e-deklaracje. Polski podatnik często samodzielnie przygotowuje i składa swoje zeznania, co niewątpliwie jest budującym sygnałem w kontekście rosnącej świadomości podatkowej – dodaje Monika Piątkowska.
Warto jednak pamiętać, że nie każdy ma dostęp do doradztwa, sprzętu komputerowego czy komfortu pracy z dokumentami podatkowymi. Rozliczenie PIT-u w Polsce nadal bywa obciążeniem, szczególnie dla osób starszych, mniej zamożnych lub pracujących na kilku umowach. Mimo że część procesu została zautomatyzowana, system wciąż wymaga uproszczenia i bardziej dostępnego wsparcia – zwłaszcza w obliczu corocznego chaosu końcówki kwietnia.