2 października 2024

loader

Mistrzyni zawieszona

Salwa Eid Naser z Bahrajnu, ubiegłoroczna mistrzyni świata w biegu na 400 m, została tymczasowo zawieszona za rażące naruszenie przepisów dotyczących miejsca pobytu i dyspozycyjności dla organów antydopingowych.

Sportowcy są zobowiązani do bieżącego aktualizowania swojego miejsca pobytu, aby kontrolerzy WADA mogli w każdej chwili przeprowadzić niespodziewane testy antydopingowe. Niedopełnienie tego obowiązku oznacza, że ​​sportowiec albo nie wypełnił formularzy informujących władze, gdzie można go aktualnie znaleźć, albo nie było go tam, gdzie zapowiedział, że będzie. Trzy tego typu naruszenia przepisów w ciągu 12 miesięcy stają się podstawą do zawieszenia w prawach zawodnika i wszczęcia dochodzenia wyjaśniającego. Reprezentantce Bahrajnu grozi na razie grozi tylko dyskwalifikacja, lecz jeśli nie przedstawi wytłumaczenia, raczej nie uniknie sankcji, które mogą ją nawet wykluczyć z przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Tokio.
Eid Naser jest Nigeryjką i urodziła się w Nigerii, ale w wieku 16 lat zdecydowała się zmienić obywatelstwo i reprezentować barwy Bahrajnu. Przeszła wtedy na islam i zmieniła nazwisko. Rok później została mistrzynią świata do lat 18 w Cali. Jej trenerem został Bułgar Janko Bratanow, były halowy mistrz Europy na 400 metrów, który pracował zarówno w Katarze, jak i Bahrajnie, ale po tym jak na stosowaniu stanozolu została przyłapana inna z podopiecznych bułgarskiego szkoleniowca, Kemi Adekoya, Naser przeszła pod opiekę trenera Jose Rubio z Dominikany. To pod jego kierunkiem osiągnęła formę, która w 2019 roku pozwoliła jej w wieku 21 lat zdobyć w Dosze mistrzostwo świata z czasem 48,14 s. Naser jest najmłodszą w historii złotą medalistką światowego czempionatu w biegu na 400 m. Szybciej od niej na tym dystansie w historii pobiegły tylko Czeszka Jarmila Kratochvilova (47,99 s) oraz Niemka z NRD Marita Koch, do której należy rekord globu – 47,60 s.
W finale MŚ 2019 w Dosze wystąpiły dwie Polki – Justyna Święty-Ersetic i Iga Baumgart-Witan, minęły jednak metę na końcu stawki.

Jan T. Kowalski

Poprzedni

Lewy zadziwia świat

Następny

Solidarni z protestującymi w USA

Zostaw komentarz