13 grudnia 2024

loader

Autor: Piotr Ikonowicz

Piotr Ikonowicz

My nie oceniamy

Kiedyś, raz jeden wystąpiłem w sądzie, domagając się eksmisji syna i synowej mojej mocodawczyni, którzy ją bili. Po uzyskaniu wyroku zgłosili się do mnie ci eksmitowani. Mieli dwoje małych dzieci. Pomogłem zdobyć lokal socjalny. Bardzo często urzędnicy, prezesi spółdzielnie czy wierzyciele, mówią źle o osobach,…

Chora jak system

Kasia odwiedza nas regularnie. Ma siwe, krótko ostrzyżone włosy, które zdradzają po trosze jej wiek, ale i przeżyty koszmar. Mówi i zachowuje się jak niesforne dziecko. Wchodzi do nas jak do siebie. Pojawia się gdy świat jej szczególnie dokuczy. Do Agaty, mojej żony mówiła „ciociu”.…

Władzę trzeba przejąć

Kiedy tak pędzimy z jednej sprawy sądowej na drugą. Z negocjacji na negocjacje, zaczyna brakować czasu na podstawowe pytania. Ile jeszcze damy radę? Jaki sens ma ratowanie poszczególnych jednostek, skoro lichwa, eksmisje na bruk lub do slumsów, wyzysk, krzywda mają charakter systemowy. Chwilami mam…

Mój antykapitalizm

Moja niezgoda na kapitalizm wynika z humanizmu oraz umiłowania przyrody. W to, że możliwy jest nieograniczony wzrost w ograniczonym fizycznie świecie, wierzą tylko szaleńcy i ekonomiści. Przy obecnym poziomie wiedzy i technologii jest czymś absurdalnym, że miliardy ludzi żyją w nędzy. Nagromadzenie dóbr w ręku nielicznych sprawia,…

Spekulanci rządzą

Według ostatniego spisu powszechnego mamy w Polsce 1.8 miliona pustych mieszkań. Duża ich część to są mieszkania pełniące rolę lokaty kapitału dla osób prywatnych i firm. Jest więc mieszkanie instrumentem spekulacji, spekulacji, która ja już wywindowała ceny do poziomu, który uczynił z dachu nad głową towar luksusowy…

Człowiek jest rzeczą świętą

Oboje byli bardzo starzy. Przemarznięci na kość. Kiedy weszli na dworzec, od razu przylgnęli do kaloryfera.  Nie było tam ławki więc stali. Kobieta zaczęła się kiwać. Przysypiała. Na dworze było minus 12. Widać było jak ciepło ją „rozbiera”. Wreszcie runęła jak długa na ziemię,…

Eksmisja na śmierć

Kiedy go wynoszono z mieszkania przypiętego pasami do fotela, bo ciało jego było bezwładne i ciągle spadał, ważył 38 kilogramów. Widać było, że przegrał walkę z rakiem. Lekarka pogotowia prosiła, żeby go nie eksmitować, bo…

Bezprawne wyrzucanie

Im droższe są mieszkania, a są coraz droższe, tym trudniej jest lokatorom się w nich utrzymać. Właściciele, wynajmujący zdają sobie nagle sprawę, że ich stosunkowo niewielkie mieszkanko jest warte fortunę i starają się jak najszybciej…

Biedny, czyli gorszy

Biedni są nieważni. Nawet sami biedni na ogół się za takich nie uważają, bo przecież biedni są tylko lenie i pijacy. Za biednego, czyli gorszego uważa się zwykle kogoś, kto ma kłopoty. Szczególnie kiedy ma wylecieć z mieszkania. Natychmiast odzywają się głosy: „jak Pan taki dobry niech pan…

Czujny ten Trzaskowski

Każdy pusty, należący do miasta budynek powinien być dziś zagospodarowany na potrzeby ludzi, których wojna wyeksmitowała na bruk. Dlatego żądamy dialogu z ratuszem.